Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zabronił dalej jechać pijanemu kierowcy

Data publikacji 16.10.2021

Kompletnie pijany mieszkaniec Wrocławia kierował audi na drodze S5. Mężczyzna miał również sądowy zakaz kierowania pojazdami. Na szczęście właściwa reakcja jadącego za nim mieszkańca Poznania pozwoliła na zatrzymanie skrajnie nieodpowiedzialnego przestępcy drogowego, którego zachowanie stanowiło realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

14 października br. koło godz.18:00 dyżurny jednostki został powiadomiony przez mieszkańca Poznania jadącego drogą S5 że na trasie w kierunku Wrocławia, kierowca Audi Q7 wykonuje niebezpieczne manewry na drodze jedzie tzw. slalomem i wiele wskazuje na to, że on może znajdować się on pod działaniom alkoholu. Na trasę pilnie został wysłany patrol policyjny. Zgłaszający był w stałym kontakcie z dyżurnym jednostki i na bieżąco informował o sytuacji. W pewnym momencie poinformował, że dokonał zatrzymania kierowcy bo ten zjechał na MOP Folwark. Mieszkaniec Poznania kiedy podszedł do kierowcy audi nabrał przekonania, że jego reakcja był słuszna, wiedział, że musi zabrać kluczyki od pojazdu i uniemożliwić dalszą jazdę. Mężczyzna za kierownicą Q7 był kompletnie pijany.

Na miejscu patrol policji ustalił, że kierowcą Audi był 54-letni mieszkaniec Wrocławia. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Jednak to nie wszystko, Wrocławianin miał również sądowy zakaz kierowania pojazdami. Stracił on prawo jazdy niemal trzy lata temu również za kierowanie w stanie nietrzeźwości, zakaz kończył mu się 18.10.2021 roku. 54-latek ponownie stanie przed sądem i odpowie za przestępstwa drogowe jakich się dopuścił.

Gratulujemy odpowiedzialnej postawy mieszkańcowi Poznania, który nie zlekceważył i właściwe zareagował na niebezpieczne zachowanie kierowcy audi. Każdy z nas powinien zdawać sobie sprawę, że nietrzeźwy za kierownicą to realnie i bardzo często śmiertelne zagrożenie dla innych uczetników ruchu, w szczególności na trasach szybkiego ruchu.

Powrót na górę strony